wtorek, 4 sierpnia 2009

Masala in Warsaw/Masala w Warszawie

____________________OFERTA SPECJALNA__________________

Nie działa już na ciebie Prozac, szoping w Tarasach ani dżin z tonikiem co wieczór (albo cztery)? Wciąż czujesz pustkę i znudzenie? Twoje życie nie ma sensu? Masz wiecznego doła bez powodu?

______________TA OFERTA JEST DLA CIEBIE!!!_______________

VEC poszukuje wypalonych bankowców, marketingowców, copywriterów, PR-owców i innych sług Babilonu, żeby pomogli nam rozkręcić naszą szkołę AKA zbawić świat. Szukamy wolontariuszy na stanowiska nauczycieli angielskiego, sportu, ogrodników i pracowników medycznych. Musisz być sprawny fizycznie - nasza wieś leży 7 godzin piechotą po Himalajach od najbliższego autobusu. Musisz mówić po angielsku, a dzieci nauczą cię nepalskiego albo języka Szerpa. Musisz mieć otwartą głowę i być elastyczny. Musisz mieć co najmniej miesiąc wolnego, który nam poświęcisz. Musisz mieć kasę, żeby dotrzeć do Nepalu, bo nie stać nas na to, żeby postawić ci bilet. W zamian będziesz mieć co opowiadać znajomym, super foty do wklejenia na Facebooku i poczucie, że wreszcie zrobiłeś coś sensownego.

Żeby dowiedzieć się więcej, przyjdź w czwartek, 6 sierpnia do Powiększenia. Tam możesz dowiedzieć się więcej o Nepalu, naszej szkole, dzieciakach, i opcjach wolontariatu. Zagadaj Agnieszkę - wysoką blondynkę, która będzie sączyła białe wino przy barze. To nasz człowiek. Wszystko ci powie.

Możesz też wysłać nam maila na vecvolunteers@gmail.com a my odpowiemy na twoje pytania.



Ofertę zacytowałam za jedną z moich ulubionych stołówek mentalnych: www.barmleczny.com/smaki-na-miescie

Acha, zagrają: Masala Sound System i Burn Reynolds.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Tak, tak, wiem, ze Dezerter byl pierwszy z tym kawalkiem, dziekuje darling;)
a

magamara pisze...

Swietna inicjatywa! Angielskiego uczyc nie pojade, bo mnie na Wyspie za duzo rzeczy trzyma. Moze moglabym sie przysluzyc w jakis inny sposob?

BLUE pisze...

Magamara, napisz pod adres w tekscie, odbiera go dziewczyna, ktora pracuje w organizacji nepalskiej, Polka, wiec mozesz pisac po polsku:)
Pzdr from rainy warsaw.

PS A ponizej wklejam (z mejla barowego) - co sie udalo w Powiekszeniu.

"yo ludzie,

niniejszym informujemy, że impreza PACZKA Z POLSKI DO NEPALU w Powiększeniu zebrała ponad 2700 PLN, które po konwersji na popularną walutę amerykańską, a następnie niepopularne rupie nepalskie zostaną przeznaczone na budowę boiska!

operacja jest z tych grubszych: trzeba będzie wypoziomować ziemię i wylać na nią cement, który zostanie kupiony w Kathmandu i na plecach porterów wtachany na górę. obecnie w Nepalu monsun, więc prace muszą chwilę poczekać, by błoto nie pochłonęło idei do grobu;)

poza tym mamy ok. 100 kg zabawek, maskotek, materiałów szkolnych, ubrań dla dzieci i dla dorosłych. obecnie trwają prace nad wysyłką. jeśli twój wujek jest akurat szefem firmy przewozowej to chętnie się z nim skontaktujemy;) w zamian oferujemy m.in. darmowy trek w Himalajach dla pracowników tej firmy.

tyle z informacji na świecie
bar."

magamara pisze...

O, swietnie. Dzieki :) Info z maila barowego brzmi szalenie pozytywnie. Tak trzymac! Chetnie sie wlacze w dzialanie. Cieplo pozdrawiam z rownie deszczowego Oksfordu.