niedziela, 11 maja 2008

Budda dla żółtodziobów/What would Buddha do?


Na portalu, którego stronę www większość polskiego społeczeństwa ma ustawioną w osobistych komputerach jako stronę startową, przeczytałam (o, to za duże słowo, może lepiej: trafiłam) na tekst "Toksyczne związki". Autorka zastanawia się, czym jest owa toksyczna miłość i dlaczego ci biedni ludzie tkwią w nieszczęśliwych, wyczerpujących i duchowo zubażających związkach. Po co? A Budda przestrzegał:

"Jeśli na swojej drodze nie spotkasz odpowiedniej osoby, lepiej podróżuj samotnie. Nie ma partnerstwa z głupcami."

Cytat pochodzi z książki Franza Metcalfa, religioznawcy i badacza buddyzmu z uniwersytetu w Chicago. Bo przecież nikt nie zna tak dobrze filozofii hinduistycznej, jak Amerykanin, prawda? No więc w swojej książeczce "What would Buddha do? 101 answers to life's daily dilemas", którą można sobie czytać np. wedlug klucza jedno pytanie - jeden dzień, rozwija dalej tę mądrość w rozdziale "What would Buddha do in picking a partner" tak:
Ludzie cierpią z powodu podwojonego zła i udawanego egalitaryzmu. Nie chcą przyznać "Ten człowiek jest przegrany", albo "On jest za głupi, by tracić z nim czas". Budda nie ma tego problemu. Mówi: Miej odwagę mieć własne zdanie i działaj zgodnie z nim. Nie udawaj przed sobą.
Bo zdaniem Buddy jest tak: zadajesz się z głupimi - stajesz się głupi, spędzasz czas z leniwym - robisz się leniwy. Dokonaj wyboru i zaakceptuj fakt, że będziesz ponosił jego konsekwecje. Ale pamiętaj: jeśli oszukasz siebie samego i twój wybór nie będzie szczery, nigdy nie będziesz miał prawdziwego partnera!
Łał. Porażające.
W tej książeczce jest jeszcze kilka porad Buddy, smakowicie zinterpretowanych przez amerykańskiego profesora. Np. What would Buddha do to be a good wife or girlfriend? Albo: What would Buddha do about trusting media? Dobre, tak. Albo jeszcze: What would Buddha do at a boring job? i: What would Buddha do about noisy neighbors?, no i: What would Buddha do to change the world?
Zainteresowanym odpowiedzią zwłaszcza na to ostatnie pytanie przed lekturą książeczki Franza (chętnie wypożyczę, naprawdę, dowcipami trzeba się dzielić) polecam kwestię mojego dobrego znajomego: "Chcesz zmienić swiat, najpierw zmień skarpetki".
Namaste

Brak komentarzy: